Lata 20 fryzury damskie
Fryzury damskie w latach 20 były zupełnie inne, niż te, które spotyka się na ulicach obecnie. W czasach współczesnych modne są propozycje, które są lekkie i niepokryte lakierem w dużej ilości. Kiedyś było to nie do pomyślenia, bo fryzura miała być ułożona tak, aby przez cały dzień, nawet wiatr nie był w stanie nią poruszyć w żaden sposób, a kobieta miała pewność, że przez długi czas po wyjściu z domu, dana fryzura będzie wyglądać dokładnie tak samo, jak wcześniej. Modne były przede wszystkim sztywno wykonane loki, które spinało się po bogach twarzy, ale najważniejszym czynnikiem był fakt, aby fryzura, a raczej pojedyncze loki okalały czoło kobiety, Pewność, że tak będzie, dawały opaski, które przytwierdzały włosy do czoła i w ten sposób każda kobieta nie tylko miała pewność, że żadne warunki pogodowe nie są w stanie ruszyć fryzury, a także, że dana ozdoba dodatkowo podkreśli charakter fryzury, której nic nie będzie w stanie ruszyć cały dzień.
Kolory włosów w latach 20
Lata 20 fryzury damskie to przede wszystkim odcienie włosów, które były naturalne i muśnięte słońcem. Modne były blondy, z żółtą barwą, których obecnie raczej się unika. Najważniejsza w latach 20 była zdecydowanie naturalność i unikało się farbowania i zmian koloru włosów, co pokazywało, że żadna kobieta nie zastanawiała się, czy dany odcień jej pasuje, czy też nie.
Można by stwierdzić, że ta zależność była spowodowana bardzo słabą jakością farb do włosów, które niszczyły kosmyki, dlatego zdecydowanie bezpieczniej było postawić na naturę i to, co stworzyła na głowie kobiety.
Jednak zupełnie inaczej sprawa się miała, jeśli chodzi o upięcia. Te z naturą nie miały nic wspólnego. Miały być sztywne, pokryte dużą ilością lakieru, a także przylegające ściśle do głowy. Ulubioną stylizacją codzienną bowiem były loki, których się nie rozczesywało, tylko dokładnie spinało.
Przedziałek z boku głowy
Jeśli chodzi o obowiązkowy element, który spotykało się głównie w latach 20, to był to przede wszystkim przedziałek z boku głowy. Musiał być ulizany, wygładzony najbardziej, jak to możliwe, a także w miarę możliwości nabłyszczony, aby zwracał uwagę. Kobiety starały się tak go wygładzać, żeby przez cały dzień, nawet wiatr go nie niszczył. Dla pewności spinało się go ściśle spinkami z jednej i drugiej strony głowy, które stanowiły także ozdobę. Popularne były wsuwki, spinki z drobnymi elementami ozdobnymi, a także wstążki, które dodawały charakteru, obecnie te ozdoby są wykorzystywane w zupełnie innej formie.
Na jakie okazję sprawdzą się fryzury z lat 20?
Fryzury z lat 20 są bez wątpienia rzadko spotykane obecnie. Jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby zacząć je robić również teraz. Sprawdzą się świetnie w przypadku imprez retro, a także ślubów, które mają charakter przypominający lata przedwojenne. Bez wątpienia bowiem, jeśli chodzi o fryzury, możemy być pewni, że wygląd nie będzie zwyczajny i zwrócimy na siebie uwagę. Tym bardziej że mamy teraz zdecydowanie więcej kosmetyków, możliwości, aby daną fryzurę ułożyć – nie musimy obawiać się, że zniszczymy nasze włosy. Jeśli chcemy spróbować, to najważniejszym czynnikiem jest, aby zrobić loki, których nie rozczeszemy, tylko gotowe zaczniemy upinać. Całość musimy utrwalić bardzo dużą ilością lakieru, bo tylko tak zyskamy pewność, że wykonana fryzura nie zepsuje się w ciągu dnia.
Jak ułożyć modną fryzurę z lat 20 krok po kroku
Będziemy potrzebować czegoś, co pozwoli nam na wykonanie loków, lakieru, a także spinek i wstążek. Jeśli nie mamy wstążek i kokard, to świetnie sprawdzi się także woalka lub opaska.
Następnie robimy przedziałek z boku głowy i nakręcone kosmyki, kiedy jeszcze w żaden sposób się nie wyprostują, spryskujemy lakierem, a później spinamy na wysokości czoła i uszu. Jeśli interesuje nas fryzura z opaską, to najlepiej jest najpierw ją ubrać, a dopiero później spinać włosy dookoła niej wsuwkami. Jednak należy pamiętać, że o ile na przedziałku spinki są pożądane, nawet jak będą widoczne, o tyle z boku nie powinny być widoczne. Zwracać uwagę mają tylko loki i ewentualna ozdoba w postaci opaski.
Loki wykonujemy na całej głowie i spinamy do góry. W latach 20 bowiem rozpuszczone kosmyki nie były modne i unikało się ich, dlatego w tym przypadku również musimy wszystko dokładnie spiąć. Nic nie może wystawać i wszystko ma wyglądać elegancko i na porządnie wykonane.
Lata 20 to przede wszystkim schludny wygląd za wszelką cenę. Jeśli chodzi więc o fryzury, to tutaj również nie ma miejsca na niedociągnięcia i wszelkie odstające kosmyki, które teraz byłyby wręcz pożądane. Musimy o tym pamiętać, jak decydujemy się wykonać tego rodzaju ufryzowanie. Należy mieć także na uwadze, że jest to typ fryzury, który nie nadaje się do noszenia na co dzień, jeśli ubieramy się w stylu sportowym, czy miejskim. W latach 20 królowała bowiem elegancja i każde ubranie musiało być kobiece, a także zakrywać mankamenty figury i części nagiego ciała. Wszystko tutaj musiało być dyskretne i mało wyróżniające, dlatego wykonując taką fryzurę, należy zadbać także o odpowiednią stylizację, jeśli chodzi o ubranie.
