
Ile włosów ma człowiek?
Zdrowe i zadbane włosy to atrybut kobiecości i oznaka zdrowia. Nie każda z nas jednak może się pochwalić bujną damską fryzurą, a problemy z wypadaniem włosów odbierają pewność siebie.
Kiedy w ogóle powinniśmy zacząć się martwić, że z naszymi włosami dzieje się coś nie tak? Ile włosów ma człowiek? Jak o nie zadbać od wewnątrz i jakie kosmetyki wprowadzić do codziennej rutynowej pielęgnacji?
A może zdecydować się na bardziej radykalny krok i udać się na zagęszczenie włosów?
Od czego zależy ilość włosów?
Od stanu zdrowia, wieku, czynników hormonalnych, naturalnego koloru – mowa tu o ilości włosów, a nie mieszków włosowych, których ilość jest determinowana genetycznie i określona w okresie życia płodowego (3-4 miesiąc). Zwykle jest ich ok. 1000 na każdy cm² skóry.
Z wiekiem niektóre mieszki włosowe przestają być aktywne, przez co występuje nadmierne wypadanie włosów i łysienie. U osoby zdrowej występuje od 100 do około 150 tysięcy włosów na głowie.
Ich ilość zależy między innymi od naturalnego koloru:
- blondyni mają na głowie zazwyczaj najwięcej włosów, ich liczba sięga nawet do 140-150 tysięcy,
- osoby o ciemnym kolorze kosmyków mają zwykle 100-110 tysięcy,
- najmniej włosów posiadają rudzi – mniej niż sto tysięcy.
Na ilość włosów mają wpływ także czynniki hormonalne, w tym męskie hormony płciowe – androgeny. Jeśli u kobiet wystąpi ich zbyt duża nadprodukcja, włosy zaczną wypadać, znacząco tracić na objętości. W zaawansowanym stadium określa się ten problem jako łysienie androgenowe, które dotyka zarówno mężczyzn, jak i kobiety.
Jak dbać o włosy i kiedy zacząć się martwić?
To, że włosy wypadają, to normalny stan rzeczy. Jeśli w ciągu dnia wypadnie nam ich 80-100 to wszystko jest w porządku. Jeśli jednak na szczotce zostają całe pasma, warto się tym zainteresować i szukać pomocy.
Włosy należy myć tak często, jak tego potrzebują – najlepiej wybrać szampony o delikatnym składzie, bez silnie oczyszczających składników. Raz na tydzień maska, a raz na dwa tygodnie peeling trychologiczny. Odżywkę należy stosować po każdym myciu.
Do kogo się udać po pomoc, gdy włosów ubywa?
Choć dbanie o włosy przywodzi na myśl wizytę u fryzjera, w przypadku włosów przerzedzonych i wypadających pobyt w salonie fryzjerskim na niewiele się zda. Zadaniem fryzjera jest zadbanie bowiem o fryzurę, a nie o skórę głowy. Mowa tu oczywiście o trwałych efektach na włosach naturalnych, bo jeśli chodzi zwiększenie objętości czupryny dzięki sztucznym kosmykom, to fryzjer jak najbardziej pomoże.
Wizyta w gabinecie dermatologicznym to dobry pomysł, ale z reguły to za mało. Dermatolog sprawdzi skórę głowy pod kątem chorób skóry z punkty dermatologii, dobierze terapię na pozbycie się:
- łojotoku,
- łupieżu,
- łuszczycy.
Jeśli jednak nie doskwiera nam swędzenie skóry, a włosy wypadają w nadmiernej ilości, to najlepiej się udać do trychologa. To osoba, która specjalizuje się w diagnozowaniu problemów skóry głowy i włosów, podczas wizyty dokona analizy cebulek włosów i zaproponuje odpowiednie leczenie.
Na czym polega zagęszczanie włosów?
Jeśli nie jesteśmy zadowoleni z objętości naszej czupryny, a metody typu wcierki, peelingi i wizyty u trychologa nas nie interesują, to możemy udać się na zabieg zagęszczania włosów.
Przeczytaj też:
Polega on na doczepieniu włosów do tych, które są na naszej głowy, Możemy wybrać dopinki syntetyczne lub naturalne.
Różnica między nimi widoczna jest przede wszystkim w jakości włosia – włosy syntetyczne nie są podatne na modelowanie, szybciej tracą sprężystość i trudno ukryć ich „sztuczność”. Dopinki z włosów naturalnych są dużo droższe, ale też dużo lepsze jakościowo i dają bardzo ładny efekt.
Metod zagęszczania włosów jest kilka:
- Klipsy – sztuczne kosmyki są doczepiane do włosów naturalnych za pomocą małych spineczek. Można to zrobić nawet samemu. Nie jest to trwały zabieg, klipsy się łatwo zdejmuje i należy to zrobić przed pójściem spać i przed myciem głowy
- Microringi – pasma doczepia się z użyciem małych obręczy, które zaczepiane są na naturalnych włosach. Tą metodę zagęszczania należy powtarzać raz na jakiś czas, gdyż wraz ze wzrostem włosa ringi będą stawały się coraz bardziej widoczne i trzeba będzie je na nowo umieścić jak najbliżej skóry głowy. Niestety metoda ta dość mocno osłabia cebulki włosów i może powodować nieestetyczne odkształcanie się pasm.
- Ultradźwięki – nowoczesna metoda, która jest bezpieczna dla włosów, za pomocą fal akustycznych łączy się pasma naturalne ze sztucznymi. To kosztowny zabieg w granicach 1500-2500zł, ale bezpieczny dla skóry głowy i włosów. Metoda szczególnie polecana jest osobom z cienkimi i delikatnymi kosmykami.
Dieta na mocne i gęste włosy
Jeśli nasze włosy są matowe i suche, wypadają powyżej 100 na dzień i się łamią, to najpierw powinniśmy udać się na badania i sprawdzić czy w naszym organizmie nie brakuje ważnych mikro- i makroelementów. Zdrowie włosów zaczyna się na talerzu, warto więc zadbać, by w codziennej diecie na wypadające włosy nie zabrakło produktów pełnoziarnistych, które zawierają w sobie witaminę B, potrzebną do poprawy kondycji włosów.
Istotna rolę w wyglądzie włosów odgrywa białko. Zawarte w nim aminokwasy wzmacniają strukturę włosa. Białko znajdziemy w drobiu, twarogu, jogurtach, jajkach.
Weganie mogą sięgnąć po soczewicę, komosę ryżową, tofu.
W diecie nie może zabraknąć również witaminy A i E, które wpływają na nawilżenie naszych pasm. Znajdziemy je w większości warzyw i owoców, po które należy sięgać co najmniej kilka razy dziennie.
Istotną rolę pełnią także nienasycone kwasy tłuszczowe. Łosoś i inne ryby pozwolą zachować blask włosów. Składniki mineralne takie jak cynk, żelazo, selen znajdują się chociażby w nasionach dyni, orzechach i kaszach i pomogą wzmocnić włosy już od nasady.
Aktualizacja 06/04/2023