Spis treści:
Lata 60 fryzury damskie
Lata sześćdziesiąte to okres niezwykłej stylizacji włosów. Włosy w tym okresie powinny wyglądać na gęste i grube, a prym w tym wszystkim wiodły fryzury w rozmiarze XXL. Ta stylizacja jest innowacją, ponieważ nie kopiuje swoich poprzedniczek, jest czymś zupełnie nowym, świeżym i kobiecym powiewem, którego stanowczo w tamtych czasach brakowało. Szał na tapirowanie i wielkie fryzury zrodził się w Stanach Zjednoczonych, tam też zyskał największą sławę wśród kobiet w każdym wieku. Obok włosów natapirowanych szał robiły krótkie fryzury na chłopczycę. Często występowały one z asymetryczną grzywką i mocno przylegającymi pasmami.
Należy również wspomnieć, że w latach sześćdziesiątych rozpędu nabierał ruch hippisowski, który w znaczniej mierze nawiązywał do życia zgodnie z naturą. Dzięki temu w stylizacjach można często zauważyć motywy kwiatowe, takie jak opaski albo sztuczne kwiatki wpinane w proste i długie włosy.
Jeden element, który łączy wszystkie fryzury z lat sześćdziesiątych to prosta grzywka. Występuje ona w krótkich fryzurach, długich rozpuszczonych włosach i kokach w natapirowanym rozmiarze XXL. Lata 60 fryzury damskie były wręcz manifestacją kobiecości w jej najlepszym wydaniu. To swego rodzaju bunt, który udowodnił, że chłopięce fryzury nie są tylko dla chłopców, a z wielkim natapirowanym kokiem można wykonywać te same zadania, które wykonują mężczyźni.
Modne w latach 60 odcienie
Lata sześćdziesiąte to skok na głęboką wodę z lat pięćdziesiątych. Zdecydowanie w tym czasie rządziły brązy, ciemne kolory, wszystkie w jednolitych odcieniach. Na próżno szukać pasemek, rudości i platynowych blond włosów.
Dodatkiem uzupełniającym całość są mocno podkreślone oczy oraz pastelowe usta. Ciemny kolor włosów często przełamywany był opaską w intensywnym jasnym kolorze lub w ciekawe wzory. Opaska nie była tylko dodatkiem, w większości fryzur stanowiła integralną część, która oddzielała włosy natapirowane od pasm prostych, albo delikatnie utrzymywała proste i długie włosy.
Na jakie okazje sprawdzą się fryzury z lat 60?
Moda jest powtarzalna, jest to swego rodzaju cykl, który co jakiś czas zaczyna być widoczny. Co rusz któraś z gwiazd ścina włosy na krótko i z dumą je prezentuje na czerwonym dywanie lub ściance. Taka fryzura jest dla odważnych kobiet, ponieważ ścięcie włosów jest zmianą na dłuższy czas, a odrastające włosy mogą przysparzać wielu problemów.
Potężne koki, natapirowane włosy sprawdzą się na tematyczne imprezy lub na sesje zdjęciowe. Należy pamiętać, że nie tylko fryzura ale również odpowiedni makijaż i strój są konieczny, by nadać całości odpowiedni charakter.
Długie włosy z przedziałkiem na środku będą idealnie pasowały do stylizacji boho. Jeżeli planujesz wesele w tym klimacie, to powinnaś chociaż zastanowić się nad taką fryzurą. Jest to ponadczasowy styl, który będzie zawsze zachwycał swoją lekkością i naturalnością.
Jak ułożyć modną fryzurę lata 60 krok po kroku?
Jeżeli interesują cię proste włosy w stylu bohemy, to wystarczy jedynie wykonać prostu przedziałek pośrodku głowy oraz wyprostować włosy. Elementami, które świetnie się wpasowują w ten klimat są wąska opaska oraz kwiat nonszalancko zatknięty za uchem.
W przypadku krótkich chłopięcych fryzur sprawa ma się nieco inaczej, ponieważ włosy muszą być obcięte na odpowiednią długość, a grzywka asymetryczna, więc na początku konieczna jest wizyta u dobrego fryzjera. Przy układaniu krótkich włosów są niezbędne odpowiednie kosmetyki, które utrwalą stylizację. W latach sześćdziesiątych dostępny był jedynie lakier do włosów oraz brylantyna, które nie dość, że mocno obciążały włosy, to w dodatku je niszczyły. Obecnie na rynku istnieje szeroka gama produktów, które nie tylko odpowiednio utrwalają włosy, ale również zapewniają im odpowiednią pielęgnację bez zbędnego obciążenia.
Ostatnia i najbardziej charakterystyczna dla tej epoki fryzura to natapirowany kok. Została ona spopularyzowana przez sławną i uwielbianą przez kobiety aktorkę Brigitte Bardot. Żeby ułożyć tego typu fryzurę konieczne jest posiadanie minimum średniej długości włosów. Samo układanie nie jest bardzo problematyczne, wystarczy zebrać włosy z czubka głowy i mocno je utapirować zaczynając od nasady włosów. Konieczne jest nadanie włosom maksymalnej objętości, bez tego nie będzie pożądanego efektu. Następnie należy zebrać włosy w półkucyk lub kok i je spiąć mocną i subtelną spinką, która nie zaburzy swoim wyglądem stylizacji. I teraz istnieją dwie drogi. Jedna z nich to puszczenie luzem reszty włosów, tak aby dodawały lekkości całej fryzurze. Druga droga to gruba i prosta grzywka. I jedno i drugie będzie idealnie pasować do grubego koka. Żeby podkreślić, a zarazem uzupełnić stylizację konieczne jest dołożenie grubej i kolorowej opaski oraz szortów i butów na wysokim koturnie.
Stosując koloryzację oraz codzienną stylizację koniecznie trzeba zadbać o odpowiednią kondycję włosów. Jeżeli włosy będą zniszczone, przesuszone lub zmatowione, to żadne czesanie nie będzie ani dobrze wyglądało ani się odpowiednio trzymało.